Laschet: Niemieckie zbrodnie przepełniają mnie głębokim wstydem
W najbliższą niedzielę przypada 77. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. Na uroczystości w stolicy Polski przybędzie Armin Laschet, typowany na przyszłego kanclerza Niemiec polityk CDU. Wizytę niemieckiego polityka oficjalnie potwierdziły władze Nadrenii Północnej-Westfalii.
Lachet weźmie udział w sobotniej (31 lipca) mszy polowej, która rozpocznie oficjalne uroczystości. Z kolei w niedzielę pojawi się na Cmentarzu Powstańców Warszawskich, gdzie złoży wieniec. Zaproszenie do odwiedzenia powstańczej nekropolii wystosował prezydent stolicy Rafał Trzaskowski.
Niemieckie zbrodnie
Polityk CDU przyznaje, że nawet po wielu latach od zakończenia II wojny światowej, niemieckie zbrodnie w Polsce wciąż wywołują poczucie wstydu.
– Niemieckie zbrodnie w Polsce podczas II wojny światowej przepełniają mnie głębokim wstydem – stwierdził Laschet. Kandydat na kanclerza RFN przyznał także, że ceną, jaką Polacy zapłacili za wolnościowy zryw, było niemal całkowite zniszczenie stolicy państwa.
– 1 sierpnia 1944 roku polscy mężczyźni i kobiety, których determinacji i odwagi możemy się tylko domyślać, sprzeciwili się niemieckim oddziałom okupacyjnym i przez 63 dni bronili Warszawy przed nienawiścią, samowolą i okrucieństwem. Po stłumionym krwawo powstaniu nastąpiły masowe mordy i niemal całkowite zniszczenie Warszawy – dodał polityk.
Laschet stwierdził również, że centralnym punktem polsko-niemieckich relacji są wspólna pamięć oraz „głęboka wdzięczność za pojednanie i pokój. Dodał także, że z pokorą odda cześć poległym bohaterom Powstania.
Podczas wizyty w Warszawie niemiecki polityk będzie też rozmawiał o wzmocnieniu współpracy oraz m.in. o polskiej mniejszości w Nadrenii Północnej-Westfalii.